piątek, 8 lutego 2013

ROZDZIAŁ VII



                                             Rozdział VII


                                           ~ oczami Julki ~

    Siedziałam późnym wieczorem z mamą w salonie i oglądałyśmy tv. Zapytała ni z tego ni z owego.
- A tobie który się podoba chłopak z sąsiedztwa ?
- mamo, proszę cię. Ta to są jakieś muły i lalusie. - coś zaburczało w mojej kieszeni, wyciągnełam z kieszeni komórkę i spojrzałam na ekran "połączenie zostało przerwane". 'co ? jakie połączenie jak do mnie nikt nie dzwonił' powiedziałam sama do siebie w myślach. Szybko weszłam na połączenia->odebrane "Niall. 23.17".
Spojrzałam na godzinę 23.18. O Boże on pewnie to usłyszał, Matko Boska co ja najlepszego zrobiłam ? - pytałam siebie. Szybko pobiegłam do siebie do pokoju i próbowałam się z nim połączyć lecz on cały czas odrzucał połączenie. Wybrałam numer do Louis'a. Jeden sygnał... drugi... trzeci..
- hallo, hallo ? któż to dzwoni ? tak możemy iść na randkę o której tylko ? - śmiał się Lu lecz mi nie było do śmiechu, powiedziałam lekko załamanym tonem, lecz stanowczym
- Louis, daj mi szybko Niall'a do telefonu ! - dałam rozkaz.
- ok ale ni możesz po prostu zadzwonić na jego telefon ?
- nie, bo nie odbiera ode mnie.
- co? czemu ? coś się stało ?
- później ci wytłumaczę, możesz mi go dać ?
- tak już jestem pod jego drzwiami.
- Niaaaaaall... twój skarbek dzwoni.
-powiedz, że mnie nie ma.
- nie, bo już powiedziałem, że jesteś.
-idiota.To powiedz, że śpię.
-Nie. Niall co się stało ?
-NICC!!!! powiedz jej co chcesz ale ja z nią nie bd gadać.
-okey. Sorry Julka, ale Niall... -zwrócił się do mnie, ale ja mu przerwałam.
-wiem słyszałam. Dobra dzięki za dobre chęci. Pa - próbował jeszcze coś powiedzieć ale ja się rozłączyłam. Dzwoniłam do Niall'a jeszcze 1000 razy, ale nie odbierał. Choć wcalę mu się nie dziwię. Łzy zaczęły mi lecieć po policzku. Nie wiem czemu.
    Wyciągnełam z pod poduszki pamiętnik i zaczęłam wszystko czytać. Pisałam... pisałam... pisałam... pisałam... i skończyłam. Na reszcie mi trochę ulrzyło. Aż w końcu zasnęłam.
    Obudziłam się rano, była straszna chlapa, padał deszcz. Pierwsze poszłam wziąć prysznic, następnie ubrałam to -->
i zeszłam zjeść śniadanie. Niestety nie miałam siły, apetytu i ogólnie sensu, bo wcale nie byłam głodna. Chciało mi się tylko zapalić, więc ubrałam płaszcz, zmieniłam buty, parasoli nie brałam. Tak chyba chciałam się wyżyć myślałam, że mi ulży. Wyszłam. Gdy dochodziłam do parku zapaliłam papierosa. Szłam w stronę ławki gdzie poznałam się z Niall'em. Lecz ktoś na niej siedział. Podeszłam bliżej. To był on. Niall. Stanełam przed nim, a on uniósł oczy do góry i jak mnie tylko zobaczył energicznie wstał i chciał odejść, ale ja go złapałam za rękę.
-puszczaj mnie - próbował się wyrwać lecz ja nie ulegałam.
-Nie. Usiądź, a ja ci wszystko wytłumaczę.
-nie nie trzeba. Nie musisz udawać, że nas lubisz. My już jesteśmy do tego przyzwyczajeni.
-ale ja nie udaję tyl...
-taaa.. czy ty możesz przestać kłamać. Bo ja po prostu nienawidzę jak ktoś mi mówi kłamstwo prosto w oczy! rozumiesz ? zostaw mnie. Nie chcę cię znać! jesteś okropna. - w tym momęcie wypadł 'no kurwa świetnie' pomyślałam i popatrzyłam na fajkę leżącą na chodniku. Niall wykorzystał chwilę mojej nie uwagi i wyrwał mi się.
- Niall... stój!!!!!!! proszę - ostatnie słowo powiedziałam dławiąc się łzami.





__________________________________________
Wiem, wiem krótki ale tak miało być.  podoba się ? przepraszam że tak późno ale nie miałam jak dodać wcześniej. I baaaaardzo dziękuję za tyle komów ; DD


          Pozdrawiam A. xoxo . ;*















3 komentarze:

  1. Rozdzial jak zawsze wspanialy!
    Widzisz? Nie trzeba sie poddawac. Trzeba walczyc i pisac chodzby tylko dla jednego czytelnika:)
    Ja codziennie wpadam na twojego bloga. Zazwyczaj z telefonu, poniewaz tutaj mam wszystkie zakladki.
    Buziaczki;*
    Zapraszam do mnie
    onlythingolnyyou.blogspot.com
    AlexLarryHarry;*

    OdpowiedzUsuń
  2. Super opowiadania piszesz, czekam na kolejne części bo pięknie piszesz.

    OdpowiedzUsuń
  3. hej... :) kiedy będziesz mogła dodać następną część, bo już się z moją Friend doczekać nie możemy ^^

    OdpowiedzUsuń