wtorek, 15 stycznia 2013

Rozdział I

            Rozdział I


    Następnego dnia nie poszłam do szkoły, bo zajmowałam się Sebastianem i trochę posprzątałam na przyjazd mamy. Około godziny 13.00  usłyszałam dzwonek do drzwi, ruszyłam w stronę wejścia, otworzyłam drzwi
-MAMA !!- krzyknęłam na cały dom, a po chwili Seba zbiegł na dół wyściskaliśmy mamę za wszystkie czasy.
-jak tam lot ?- zapytałam jak już byliśmy w salonie.
-siedział koło mnie jakiś grubas, który przez całą drogę chrapał i się ślinił. bleee... - odpowiedziała krótko.
    Mama mieszkała w Londynie, trafiła jej się bardzo dobra praca, ale ja z Sebastianem nie chcieliśmy z nią jechać, bo byliśmy za mali i nie znaliśmy wcale języka, więc zostaliśmy z tatem w Polsce. Ale teraz nie mamy wyboru. Mama z Tatem są już 6 lat po rozwodzie, mamy z obydwojgiem bardzo dobry kontakt.
    Mama wzięła urlop na 2 tyg. ale w Polsce zostaje na 2 miesiące, nie wiem jak to tam jest, ale na pewno będzie musiała to jakoś odrobić.
    Był już maj, a ja z Sebą mieliśmy skończyć rok szkolny i jechać z mamą do Anglii. Przez ten cały czas od przyjazdu mamy chodziliśmy na przyspieszony kurs Angielskiego.

*29 maj*

    Dzisiaj rozprawa taty. Rano wstałam o 6:30  wzięłam prysznic, ubrałam to  --->
 włosy spięłam w wysokiego koka i zeszłam na dół. Zjadłam coś i pojechaliśmy na rozprawę. Rozprawa zaczynała się o 9.00. Na miejscu byliśmy o 8.25. Chwilę mama rozmawiała z adwokatem taty i po chwili wszyscy weszli na rozpraw. Mama nie kazała nam tam wchodzić, chociaż nawet nie chciałam, więc zostałam z Sebastianem na korytarzu. Po około godzinie wszystko się skończyło. Ojciec dostał 15 lat. Wyprowadzała go policja, patrzył się na mnie, ja patrzyłam na niego ostatni raz wymieniliśmy się wzrokiem i po chwili znikną za rogiem ściany. Pojedyncze łzy spłynęły mi po policzkach.



______________________________________________
Jest pierwszy ;D
                    Pozdrawiam A. ;*

1 komentarz:

  1. 15 lat za napaść na stację? No okej >.< Ale ogólnie to fajnie x3

    OdpowiedzUsuń